Witam~! dzisiaj z Clo postanowiłyśmy napisać parę porad co do dbania o cerę wykorzystując małe fundusze oraz zasoby z domowej spiżarki. Myślę, że jeszcze nie raz powrócimy do tego tematu :D.
(Nie jesteśmy żadnymi specjalistkami, wszystko co tu piszemy to nasze sposoby xD. Oczywiście prócz tego stosujemy wiele innych kosmetyków jednak wypisywanie tego wszystkiego tutaj potrwałoby rok ^.^'. Myślę, że w dobrym ocenieniu naszych sposobów pomoże wam też określenie rodzaju cery ^^
Chi: Cera mieszana, płytko unaczyniona,
Cloudy: Cera normalna, bez przebarwień)
Na pierwszy ogień pójdą rzeczy jakie możemy znaleźć w domu. ^^
1. Ogórek
Niestety sezon letni się kończy. Ponieważ moi rodzice uwielbiają sobie pracować w ogródku i sadzić różne warzywka i owoce, mam w domu dużo ogórków. Nie da się tego wszystkiego zjeść bo po jakimś czasie człowiekowi zbrzydnie nawet jak będzie sobie jadł ogórki na tysiące sposobów. Wiec dlaczego by nie zrobić z tego pożytku dla naszej cery? Na pewno każdy słyszał o maseczce z ogórków. Właściwie tutaj jedyna rzecz jaką robimy to myjemy ogórka, nie obranego ze skórki kroimy na plasterki i okładamy sobie twarz na ok 15minut. Drugi sposób jaki częściej stosuję to kroję sobie 2 duże plasterki ogórka i masuję nimi całą twarz. W upalne dni ten drugi sposób jest wspaniały, jest tak chłodno *^*. Ogólnie maseczki z ogórków dają efekt orzeźwionej skóry i łagodzą przebarwienia~! :3 *alergicy i osoby które robią to po raz pierwszy a mają delikatną cerę lepiej niech uważają, słyszałam pewną historię gdzie osoba X postanowiła sobie przed randką zrobić maseczkę z ogórków żeby orzeźwić cerę. Niestety po zmyciu wszystkiego okazało się że cała twarz jest w czerwone plamy więc randkę trzeba było odwołać xD (historia mojej kochanej mamy) *
2. Peeling z cukru.
Jeżeli skończył nam się peeling, a czujemy że nasza skóra jednak wymaga tego zabiegu. Nie ma żadnego problemu bierzemy jakieś małe naczynie sypiemy 2 łyżeczki cukru i wlewamy 2 łyżeczki wrzącej wody, wszystko razem mieszamy i peeling gotowy. Nakładamy na skórę masując lekko. Radziłabym nakładać partiami, najpierw jeden policzek, masujemy, potem drugi, czoło, broda, nos itd . Peeling jest dość mocny więc też radzę uważać i nie robić go przed wyjściem bo możecie mieć po tym zaczerwienioną twarz. Ja robię ten peeling raz w tygodniu na noc moja cera po tym jest lekko zaczerwieniona ale skóra jest taka mięciusia~
(((o(*゚▽゚*)o)))
3. Okład z herbaty na cienie pod oczami.Okład z herbaty, niby prosta rzecz, a jaki efekt. Uwielbiam go robić, zwłaszcza że moje pandy pod oczami są ogromne, a dzięki mocnej czarnej herbacie parzonej przez minimum 10minu i wacikom, są o wiele mniejsze. Zanurzamy waciki w herbacie, kładziemy je na oczy na jakieś 10/15minut, przy okazji można się przespać♥
Teraz część na tanie produkty ze sklepów jednak dobrze działające :3
Chi:
1. Blanchette, Revitalising Cleansing Milk.
Oczyszczające mleczko do twarzy i oczu z wyciągiem z nagietka. Mleczko możemy kupić w sklepach Kauffland w cenie 4-6zł nie pamiętam dokładnie ale chyba na promocji zapłaciłam za nie 4zł. Mleczko jest naprawdę delikatne, ma ładny delikatny zapach *dużym problemem dla mnie są zbyt intensywne zapachy kosmetyków, natychmiast zaczyna boleć mnie głowa i jest mi niedobrze T^T*. Mleczko nadaje się do zmycia makijażu ale jeżeli ktoś używa dużo eyelinera i tuszu do rzęs to raczej będzie musiał skorzystać z pomocy innego kosmetyku. Jednak to co uwielbiam w tym mleczku jest to że po umyciu nim twarzy skóra jest naprawdę przyjemna w dotyku *^*. Mleczko jest wydajne naprawdę wystarczy tylko odrobina żeby umyć twarz sądzę że jest dobre dla osób z obciętym budżetem :D
2. Krem Nivea
Chodzi mi tutaj o taki najzwyklejszy krem nivea taki w jakby słoiczku które kosztują od 2 do 6zł cena zależy od opakowania ^_^. Ten krem stosuję najczęściej na noc ponieważ jest dość hmm tłusty? Jednak rano nie ma po nim śladu a wydaję mi się że odkąd nakładam go warstwami przed snem moja skóra czuje się lepiej. W końcu nawilżenie cery to podstawa :D. Dodam jeszcze że gdy wyskoczy mi coś nieładnego na twarzy to w tym miejscu nakładam super dużo kremu i jeżeli nie jest to nic poważnego to następnego dnia już nie ma prawie śladu . Sądzę że jest to dobra inwestycja bo znalezienie takich groszy na kremik który niby jest niczym ale jednak się przydaję to nie problem :3
Clo:
1. Nivea- wash off, Nivea- stay clear
Sama Nivea na półkach sklepowych nie zawsze zachwyca nasz portfel, jednak uważam że 10zł za te toniki to całkiem niezła cena, a jestem nimi zachwycona. Skóra jest po nich miękka i oczyszczona, co za tym idzie mniej problemów w typie wypryski, no i ładnie pachnie, co dla mnie jest ogromnym plusem~ Żel zawiera już peeling i przyjemnie budzi rano twarz, a tonik równie dobrze możemy użyć do zmycia makijażu z twarzy (niekoniecznie z oczu).
2. Ziaja- płyn do demakijażu oczu
Nigdy nie miałam nic lepszego niż ten płyn do zmycia moich czasem dziwnych makijażów, z oczu. Kosztuje około 6zł i jest dwufazowy, najlepiej jest jak dla mnie go po prostu wymieszać~ Dobrze jest jednak przemyć po nim twarz, gdyż oczy wydają się lekko tłuste.
Ogólnie trudno mi napisać coś więcej nie używam za dużo toników czy kremów, a ewentualne wypryski przemywam punktowo spirytusem kosmetycznym, dzięki czemu wszystko szybko schodzi~