sobota, 31 sierpnia 2013

12. Cult Party Kei~


Witajcie kochani~ Znowu było tu dość cicho T^T. Niestety nie miałam czasu nic napisać a Clo.. nie wiem, nie miała ani pomysłu ani weny :c *niedobra Clo~!*. (Clo jest trochę leniwa i musiała nadrobić lol'a, przyp. Clo)
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić Cult Party Kei :).


 CPK to w miarę młody styl, można by rzec że dopiero raczkuje lecz jednak co raz częściej można się spotkać z jego przedstawicielami na tumblr, oraz w galeriach TokioFashion.
Nazwa ta pochodzi od butiku na początku nazwanego Cult Party, który aktualnie zmienił swoją nazwę na Virgin Marry. Styl ten przypomina trochę Mori oraz Dolly Kei, CPK łączy elementy vintage z uroczymi. Osoby nieobeznane w temacie mogą mieć problem z rozróżnieniem tych styli.

Mori

DollyKei
Jak zacząć z CPK? Najlepiej od białej bazy, nie musimy koniecznie zamawiać coś ze specjalistycznych sklepów, do tego stylu wydaje mi się że dość łatwo skompletować strój ze starych ubrań. Różne pelerynki, koszule nocne mile widziane, koronki falbanki także. Jest to całkiem uroczy, dziewczęcy styl. Jasne delikatne kolory, powrót do natury. Mieszamy rodzaje materiałów, ubieramy się warstwowo. 
Motywy pojawiające się tutaj to medyczne dodatki, przerobiony strój pielęgniarki, mogą pojawić się krzyże czerwone elementy. 

Co do włosów mamy duże pole do popisu, mogą być to naturalne kolory lub jakieś pastelowe "sprane" kolory. Fryzura delikatne upięcie rozpuszone włosy, pofalowane, delikatne loki, proste, co dusza pragnie możemy się tutaj wykazać inwencją twórczą ^^.

Ostatnia rzecz to makijaż. Oczy raczej delikatnie pomalowane, cieniutkie kreski, może jakieś delikatne cienie. Usta też dość delikatne i jasne. Ostatnim specyficznym elementem jest róż. Dość mocny róż nałożony dość blisko oczu. Makijaż daje efekt zaspanej twarzy. Ostrzegam że można czasem trochę przesadzić o czym sama się przekonałam bo taki mocny róż nie każdemu pasuje xD
mam nadzieję że wam w jakiś sposób pomogłam ^^


A na koniec moja próba z CPK mam nadzieję że się podoba ^_^.

mój makijaż


mój outfit

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz